76 Tydzień – brak poprawy, choroba pogłębia się

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Witam,

Niestety muszę ogłosić kolejne smutne wieści. Stan rośliny wcale się nie polepsza, a choroba dalej sieje spustoszenie w całej roślinie. Już nawet nie trzeba wybierać obumarłych liście, bo obumierają w takim tempie, że same oblatują, co będzie wyraźnie widać na nagraniu. Obawiam się że do wiosny pozostaną już tylko same opustoszałem gałęzie. Nie wiem czy system korzeniowy jeszcze w ogóle działa i nie mam już żadnego pomysłu na ratowanie rośliny. W mojej kilkuletniej przygodzie  z hydroponiką, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się aby bluszcz zachorował, aż tak bardzo by nie można go było odratować. Posiadam kilka innych okazów, które leży w o wiele ciaśniejszym pojemniku, są o wiele większe, a przez lata nie jest w nich wymieniana woda, a radzą sobie doskonale. Jeżeli jakaś gałąź obumrze, to w innej części rośliny wyrasta zaraz inna o wiele większa i okazalsza. Kiedyś nawet pozostawiłem jedną z siewek na samą na kilka miesięcy bez jakiejkolwiek opieki i nim uschła całkowicie, to zajęło jej to kilka długich miesięcy. Co wydawało mi się wręcz niemożliwe. Wydawała się nawet po tym czasie wciąż do uratowania. Liczę, że w tym przypadku roślina sobie poradzi i uda jej się wytworzyć nowy, lepszy i zdrowy system korzeniowy, tak aby podtrzymać całą resztę i dalej się rozwijać. Wiem że zimowa pora roku wcale w tym nie pomaga, ale roślina ma zapewnioną odpowiednią temperaturę, wodę i oświetlenie. Nie jest to światło dzienne, ale lepsze takie niż żadne.

Nie będę dalej przedłużał, zapraszam do obejrzenia tego “horroru”, który trwa już ponad miesiąc. Początek filmu zaczyna się dość niewinnie, chodź po liściach już widać, że są one bardziej zżółknięte niż zwykle. Niedziela 29 listopada, wymieniłem i zbadałem PH wody, tak jak wcześniej pisałem. Skorygowałem też czas doświetlania. Teraz lampa doświetlająca będzie więc włączać szybciej. Następnego dnia w poniedziałek widać jak usuwane są kolejne suche liście. 2-ego grudnia z rana kolejne czyszczenie rośliny z liści. Z dnia na dzień roślina marnieje coraz bardziej. Jak sobie pomyślę, że w zeszłym roku o tej samej porze roślina wciąż wypuszczała nowe pędy i liście, a teraz mogę tylko patrzeć jak marnieje to ogarnia mnie wielki smutek. Do końca filmu można zauważyć tylko uszczuplanie rośliny o kolejne liście. Zapraszam więc do obejrzenia zdjęcia porównawczego, które najlepiej obrazuje spustoszenie jakie wywołała choroba.

Zdjęcie porównawcze, które ukazuje spustoszenie spowodowane chorobą:

Moim zadaniem różnica jest wręcz miażdżąca i nie pozostawia zbyt wiele optymizmu. Jednak mimo wszystko do końca będę się starał, aby przywrócić roślinie dawny zdrowy wygląd. Może w przyszłym miesiącu specjalnie sporządzę pożywkę wykonaną z wody destylowanej. W ten sposób pożywka będzie czysta i wolna od jakichkolwiek niepożądanych substancji, które mogłyby zaszkodzić roślinie.