27 tydzień – ostatni tydzień 2019 roku

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Witam!
No i jest! Mamy ostatni tydzień roku 2019. Co prawda to nagranie kończy się 29.12, ale nie zamierzam rozdrabniać filmów, tylko dlatego że kończy się rok. Relację z następnego tygodnia można będzie właściwie uznać jako relację z nowego roku 2020.

W tym tygodniu okaże się czy nadal będą nam opadać główne wierzchołki, czy też się zatrzymają. Na dzień przez wigilią widać, że nasz nowy główny wierzchołek rozwija się nadal swoim tempem. Dość intensywny wzrost rozpoczął się z prawej strony rośliny. Ostatni, najmniej rozwinięta łodyga widać, że złapała światło to również zaczęła rozwijać swoje liście. Ciekawy jest też środkowy wierzchołek(3 od lewej), który jest co prawda najmniejszy, ale za to najbardziej oświetlony i stoi niemalże prostopadle do światła, zatem powinien rozwijać się najszybciej, a mimo wszystko stoi w miejscu i nie wykazuje nawet żadnych ruchów. W wieczór wigilijny kolejna łodyga uciekła z pola widzenia kamery i dołączyła do pierwszego wierzchołka. Pozostała w niewielkim polu widzenia prawa strona rośliny, która bardzo się ożywiła. Miejmy nadzieję, że nie ucieknie w następnych nagraniach z pola widzenia i można będzie dalej obserwować jej intensywny wzrost. 25 grudnia można zaobserwować niewielki przeskoki liści, spowodowane jest to prawdopodobnie niewłaściwym montażem filmu, gdyż tego dnia nastąpiła mała awaria systemu. Serwer musiał zostać zresetowany, dlatego też brakuje nagrania mniej więcej od południa 25 grudnia do popołudnia 27. Za co bardzo przepraszam, ale przez to całe świąteczne zamieszanie nie zauważyłem, że serwer przestał rejestrować obraz. Z tego co pamiętam program zgłosił błąd, a kamera jakby odmówiła posłuszeństwa. Prawdopodobnie jakiś błąd sterownika. Jak tylko zauważyłem problem to przeszedłem do naprawy. Na szczęście nie było to nic poważnego. Pozycja kamery nieco się zmieniła, a przy okazji roślina została na nowo zadrutowana. Obecne drutownie zostało przedłużone. Cała roślina stała się cięższa, ale za to lepiej uformowana. Niestety nie obyło się też bez ofiar. Mała łodyga, która wyrosła u samego dołu rośliny(nie była widoczna na kamerze) zapowiadała się dość obiecująco. Przez przypadek się złamała i oderwała, a niestety była zbyt mało rozwinięta, aby można ją było odratować i ukorzenić. No cóż czasem tak bywa. Mam teraz nauczkę, aby być bardziej delikatnym i precyzyjnym w działaniu. Delikatność, to jest to czego wciąż muszę się nauczyć. Przy następnym razie roślina będzie zbyt obciążona, aby znów ją było można zadrutować, więc będzie trzeba jej już tylko skracać coraz to dłuższe łodygi. Zobaczymy czy pnącze zareaguje w ten sam sposób co przy poprzednim drutowaniu, które to wywołało masowe wypuszczanie mały listków bezpośrednio z łodygi obok już tych dużych i rozwiniętych. Jak widać w pierwszych godzinach po formowaniu roślina zatrzymała swój rozwój, a więc zareagowała tak jak w poprzednim razem. Ok 2:20 w dniu 28 grudnia z prawej strony wyprężył się liść nie jest już wklęsły, ale stał się wypukły. Widać w tym momencie gwałtowny ruch liścia. W kolejnych dniach widać już tradycyjnie intensywny wzrost z lewej strony rośliny. Najwidoczniej ta strona jest najmocniejsza, dlatego wciąż się rozwija. Rozwój ten wraz z gwałtownym ruchem jednego z liści utrzymuje się już do samego końca nagrania z tego tygodnia.

W minionym tygodniu sporo się wydarzyło, a zarazem można powiedzieć, że nic. Mała awaria, nowa pozycja kamery, kolejne drutowanie. Wiele wydarzeń, a samego wzrostu rośliny niewiele. W następnym wpisie planuję podsumować cały rok 2019 od momentu wznowienia projektu Floravision. Nie zamierzam jednak zbytnio się rozdrabniać. Jeszcze nie wiem dokładnie o czym będę pisał, ale jedno jest pewne. Na pewno zamieszczę cały rok w jednym klipie filmowym i przyspieszę czas, tak aby video nie wyszło zbyt długie. W końcu projekt działa od ponad pół roku! Sam jestem ciekaw jak to wyjdzie. Nie będę już zdradzał więcej szczegółów, bo potem nie będę miał o czym pisać w poście podsumowującym.

Na koniec zapraszam do obejrzenia fotki porównawczej z tego tygodnia i dalszego śledzeni projektu:

Tydzień 12 – złe wieści!

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Witam wszystkich. Niestety ten post będzie jednym z najsmutniejszych, a dlaczego to wyjaśnię w dalszej części wpisu. 

Na początek skupię się na tych dobrych informacjach. Od początku tygodnia, pomimo znacznego ochłodzenia się klimatu, roślina rozwija się bardzo dobrze i nie zwalnia tempa. Wierzchołek znów zaczął uciekać poza obiektyw kamery, dlatego konieczna była kolejna korekta pozycji. Rozwój rośliny i wszystko inne szło bezproblemowo, aż do 11.09.

W ciągu tygodnia nie zauważyłem odpowiednio szybko małego szczegółu, który widać na nagraniu. Na jednym z liści pojawiła się mała niegroźnie wyglądająca gąsienica, która jak widać w dalszej części filmu nie jest tak niegroźna jakby się to mogło wydawać. Widać, że robak przyczepił się liścia i zaczął go zjadać, tworząc w liściu małe “uschnięte dziurki” przypominające spalenie liścia poprzez nadmierne słońce. Kolejną złą wiadomością jest to, że to nie była jedyna gąsienica, a wiele małych, wręcz miniaturowych pasożytów, które niezauważone zaczęły coraz intensywniej żerować na bluszczu. W niektórych momentach filmu widać przeskakujące owady z liścia na liść. 

Kolejną złą wiadomością jest dzień 12.09 w godzinach porannych, przed godziną 11 nastąpiła kolejna awaria serwera. Po powrocie do domu rozpocząłem diagnozę. Okazało się że padł zasilacz, co spowodowało całkowite wyłączenie się komputera. Dlatego też w nagraniu widać wyraźnie dużą lukę czasową w rejestracji obrazu. Następnego dnia w godzinach wieczornych udało mi się wymienić zasilacz i uruchomić z powrotem nagrywanie. Niestety to nie koniec problemów. Po wznowieniu nagrywania zauważyć już można więcej “ubytków” w liściach. Oznacza to, że robak stał się bardziej żarłoczny albo się rozmnożył się jeszcze bardziej. Pasożyt rozmnożył się i zaczął zajmować kolejne liście rośliny. Jak tylko to zauważyłem, to usunąłem wszystkie owady znajdujące się na pnączu pęsetą. Będę teraz częściej obserwował rozwój. Mam nadzieję, że na tą chwilę zapobiegłem większym stratom, lecz jeżeli problem będzie się powtarzał, to będę zmuszony użyć oprysku, czego chciałbym uniknąć.

Zauważyłem też, że zmiana pozycji kamery wpłynęła negatywnie na oświetlenie nagrania, przez to roślina przez większość dnia wygląda  na zacienioną, co uniemożliwia dokładniejszą obserwację. Pozycja kamery musi zostać po raz kolejny zmodyfikowana.

Na koniec zdjęcie porównawcze:

Na zdjęciu widać jakby regres rozwoju rośliny zamiast wzrost. Wszystko przez to, że zmieniona została pozycja kamery. Kamera została podniesiona i nie widać całego dołu rośliny.

4 tydzień – niewielkie zmiany

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Witam! Wreszcie coś ruszyło! Wygląda na to, że w tym tygodniu roślina rozpoczęła swój rozwój. Zaobserwowałem niespodziewany wzrost wierzchołka rośliny. Niespodziewany ponieważ sądziłem, iż roślina rozpocznie od rozwijania młodych listków na wierzchołku, a tymczasem widać jakby podzieliła wierzchołek na kolejne 2 liście. Możliwe, że jest to rozgałęzienie się łodygi na dwa, lecz nie wiadomo do końca. Za wcześnie jeszcze aby ocenić sytuację. Dobrą mimo wszystko wiadomością jest to, że bluszcz zaczął się rozwijać, a to oznacza że się przyjął i przepowiada to już tylko coraz to większy przyrost.

Poniżej, jak co tydzień wrzucam nagranie z minionego tygodnia:

Z niecierpliwością czekam co przyniesie kolejny tydzień!

Jak już wcześniej pisałem wprowadziłem, małe udogodnienie i dodałem termometr przy roślinie, niestety jest on bardzo słabo czytelny. Nadal pracuję nad tym jak sprawić, aby był bardziej widoczny. Myślę jednak, że chyba najlepszym rozwiązaniem będzie kupić lepszą kamerkę z funkcją nocnego widzenia(night vision). W ten sposób nie tylko polepszy się jakość video, ale będzie to wszystko bardziej widoczne za dnia jak i w nocy.

Porównanie względem poprzedniego tygodnia:

3 tydzień – Awaria Systemu!

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Witam,

Niestety muszę ogłosić smutne wieści. W dniu 07.07.2019 o godzinie(jak wynika z nagrania) przed 22 godziną nastąpiła awaria komputera, który rejestrował roślinę. Prawdopodobnie awaria spowodowana była zawieszeniem się systemu lub też kamerki. Zorientowałem się niestety dopiero po 3 dniach wieczorem(10.07). Jednak jak tylko zauważyłem, że coś jest nie tak, to niezwłocznie przystąpiłem do naprawy usterki. Cały komputer został zresetowany i zaktualizowany oraz sprawdzona została kamerka. Wprowadziłem też środki zapobiegawcze, tak aby podobne awarie się już więcej nie powtarzały. Niestety ponad 3 dni z całego tygodnia nie zostały w ogóle zarejestrowane.

Co do samej uprawy rośliny, to od zeszłego tygodnia w dalszym ciągu nie widać żadnych większych zmian w rozwoju rośliny. Możliwe, że jest to spowodowane upałami, które mieliśmy przez ostatnie tygodnie. Teraz widać, że nieco się ochłodziło, więc może będzie to miało bardziej pozytywny wpływ na rozwój naszego bluszczu.

Wciąż czekam i nie mogę się doczekać kiedy rozwiną 2 listki na wierzchołku. Z pewnością będzie to piękny widok patrzeć jak te listki rosną i układają się codziennie w stronę słońca, tak jak cała reszta rośliny.

Póki co, nadal ani śladu korzeni w zbiorniku z pożywką.