70 tydzień – wciąż brak poprawy

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Witam,

Na wstępnie muszę zacząć niestety od kolejnych złych wiadomości. Chloroza nadal postępuje. W dniu dzisiejszym podjąłem decyzję o całkowitej wymianie pożywki na zwykłą wodę kranową i dodaniu jedynie Algin‘u – środka przeciwko glonom. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach okaże się czy to podziała czy też roślina skazana jest już na pewną śmierć. Na dzień dzisiejszy nie mam już więcej żadnych pomysłów na ratowanie rośliny. Może tylko przesadzenie całej rośliny do gleby, licząc, że tam korzenie zregenerują się o wiele szybciej.

Nie zwlekając dalej, zapraszam mimo wszystko na relację z 70-ego (i wierzę, że nie ostatniego) tygodnia uprawy Hedera Helix. Przez większość tygodnia nie zaobserwujemy wiele, oprócz tego jak roślina gubi coraz więcej liści. 19 października widać, że znika roślina obok, która akurat została wzięta do uformowania, gdyż za bardzo się rozrosła. Ruchy widoczne tego dnia na filmie nie są w żaden sposób związane z obiektem naszych obserwacji, więc proszę nie zwracać na to większej uwagi. Przez większość filmu jak zwykle nic się nie dzieje. Tym bardziej skłoniło mnie to do kompletnej wymiany wody w pojemniku. Wczesnym ranem, 22 października z lewej strony, położona najniżej gałązka gubi kolejny liść, który nagle opada i wisi bezwładnie na łodydze, czekając tylko na oberwanie obumarłego liścia. Tego samego dnia w południ oberwałem kolejne obumarłe liście. Niestety jest ich coraz więcej, co mnie bardzo martwi. Pociesza mnie fakty, że z pojemnika nie czuć zgnilizną, co oznaczałoby już definitywną śmierć systemu korzeniowego. Dziś zauważyłem także, że młode, karłowate liście, zaczęły czernieć i powoli usychać na brzegach. Jest to bardzo niepokojący objaw pogłębiającej się choroby. Wciąż mam nadzieję, że następny tydzień w końcu będzie lepszy od poprzedniego. W żadnym wypadku nie stawiam “krzyżyka” na obecnym okazie, zatem zachęcam do dalszego śledzenia projektu!

Tego tygodnia wpis nieco krótszy od pozostałych, ale sami widzicie że nie ma co się tu rozwodzić. Roślina wegetuje i walczy o swoje przetrwanie. Jak już wcześniej wspominałem, przy takich “leniwych” nagraniach, najlepiej jest porównywać zmiany za pomocą fotografii porównawczych, które jak zawsze zamieszczam zaraz pod nagraniem wideo.

Zdjęcie porównawcze:

Przy okazji chciałem jeszcze pochwalić się nowym sposobem na porównywanie zdjęć. Okryłem ostatnio rewelacyjny, darmowy program program służący do porównywanie zdjęć. Nazywa się DiffImg, posiada niewiele funkcji, ale za to niezwykle przydatnych. W prosty sposób możemy porównać zmiany między dwoma zdjęciami. Wystarczy wczytać oba pliki i program sam porównuje różnice i wyświetla je nam od razu na ekranie. W ten sposób łatwiej jest rozpoznać jak przemieściły się liście rośliny od ostatniego tygodnia i czy rzeczywiście jest poprawa czy też pogorszenie zdrowia rośliny. Zapraszam serdecznie. Program udostępniany jest w ramach licencji Freeware(czyli w pełni za darmo) i można go zdobyć np. tutaj. W przypadku naszego zdjęcia porównawczego, wystarczy podzielić zdjęcie na 2 pliki i sobie porównać. Sterowanie w programie jest niezwykle proste i intuicyjne i nie powinno nikomu sprawić większej trudności.

Dzięki temu prostemu programikowi mogę z pewnością stwierdzić, że pomimo tego, że choroba postępuję, to gałęzie rośliny w stosunku do zeszłego tygodnia nieco się podniosły, co można uznać, że roślina jednak reaguje na światło, a to już daje sporą nadzieję na to że roślina przezwycięży chorobę i dalej będzie się zdrowo rozwijać. Dlatego też warto dalej śledzić projekt.

69 tydzień – brak poprawy – postępująca chloroza

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Witam,

69 tydzień uprawy, roślina nadal gubi liście. Przez ostatni tydzień, co kilka dni sprawdzałem poziom pożywki oraz PH. Roślina otrzymała interwencyjną dawkę żelaza oraz natleniłem nieco pożywkę poprzez dodanie tabletki CO2, która powinna nieco bardziej ożywić system korzeniowy. Jak na razie nie widać żadnych pozytywnych zmian. Roślina nadal gubi liście i żółknieje. Codziennie staram się obserwować zmiany i co kilka dni mierzyć PH pożywki. Zauważyłem, że w zbiorniku zaczęły wypuszczać nowe, białe korzonki. To jedyna dobra wiadomość na ten moment. Jednak póki co, to zapraszam na nieco spóźnioną, ale prawidłowo nagraną relację z minionego 69 tygodnia uprawy.

Zaczynamy tam gdzie ostatnio skończyliśmy, czyli od nocki z 10 na 11 października. Wciąż nie widać nic szczególnego. Coraz więcej pojawia się małych skarłowaciałych liści, które wyglądają jakby miały niedługo umrzeć. Później przez kolejne, długie dni nic nie widać. Pod słońce można zauważyć jak położone najwyżej liście wybarwiają się pod wpływem światła na żółto. Zastanawiam się poważnie nad wymianą całej pożywki i zastąpienie jej czystą wodą z kranu. Pomimo karłowatych wierzchołków, roślina daje niewielkie oznaki życia. Liście rosną w niemalże niewidocznym tempie, ale mimo wszystko kierują się ku światłu. Przez cały film, co jakiś czas można zauważyć jak urywam kolejne wysychające liście. Od strony kamery nie jest to tak widoczne jak od strony okna. Od okna pojawiają się powoli łyse łodygi, które nie prezentują się dobrze. Przewijając film z końca do początku lub innego miejsca, można łatwiej porównać zmiany jakie zachodzą w roślinie. Analizując w ten sposób nagranie, zauważyłem głównie lekkie zmiany w pozycji wierzchołków rośliny oraz delikatną zmianę w wielkości młodych liści na wierzchołkach. Szkoda, że reakcja na zastosowane środki zapobiegające dalszej chlorozie nie są od razu tak widoczne. Przez to nie jestem w stanie zdiagnozować, czy wykonane zabiegi pomagają, czy też szkodzą. Jedno jest jednak pewne. Nadchodząca zima i słabe słońce nie pomagają w rozwoju naszego pnącza. Przez większość nagrania nie dzieje się nic ciekawego, niemniej jednak zachęcam do oglądania, może ktoś zauważy coś więcej niż ja:

Myślę, że w przypadku takich nagrań, w których niewiele się dzieje, najlepszym sposobem na porównanie zmian, jakie zaszły w roślinie jest zdjęcie porównawcze, które jak co tydzień zamieszczam na samym końcu wpisu:

Na pierwszy rzut oka, z zdjęcia wynika, że chloroza nadal postępuje. Widać to po liściach znajdujących się najwyżej. Przez padające na liście światło widać zielone żyłki liści, natomiast na zdjęciu z prawej strony są one już mniej widoczne oraz zaczyna dominować bardziej barwa żółta. Lecz mimo wszystko, w uważam że cała łodyga mogła bardziej u nieść się ku górze i zostać bardziej naświetlona, dlatego też wynik wychodzi na niekorzyść. Może to być też wina kamery, która co rusz zmienia swoje parametry w zależności od światła. Jak na razie nim zmienię zawartość pożywki, zamierzam poczekać jeszcze tydzień i dopiero potem porównać rezultaty i podjąć odpowiednią decyzję. Zachęcam więc do dalszego śledzenia projektu.