Tydzień 39 – 2 nowe łodygi – wiosenne przebudzenie

Author: admin  //  Category: Bluszcz, Dziennik uprawy

Relacja z tygodnia 39. Tak! Minęło już ponad 273 dni. Jak długo jeszcze potrwa ten projekt? Szczerze mówiąc, to sam nie wiem. Kusi mnie, by rozpocząć eksperyment na temat temat porównania metod uprawy roślin i porównać tempo rozwoju danego gatunku rośliny metodą hydroponiczną, a tradycyjną w glebie. Ciekaw jestem, która roślina rosła by szybciej. Stawiałbym na hydroponikę, jednak przy dobrym nawożeniu gleby i jej wysokiej jakości, mógłbym się bardzo zdziwić. Mam nadzieję, że kiedyś starczy mi czasu na to, aby taki eksperyment przeprowadzić.

Wróćmy jednak do naszej relacji z zeszłego tygodnia. Przez większość tygodnia wydaje się jakby nic się nie działo. Jednak ci najbardziej spostrzegawczy dostrzegą, że po termometrze od kilkunastu dnia pnie się niewielka gałązka, która z pozoru niby się nie rozwija, a jednak z dnia na dzień jest coraz dłuższa i ma coraz więcej liści. Jest bardzo oświetlona, dlatego zbytnio jej nie widać, natomiast można spostrzec, że są tam wykonywane pewne ruchy. Tymczasem z prawej strony można też zaobserwować pojawienie się kolejnego wierzchołka, który chodź jest dość drobny to mimo wszystko rozwija się dość szybko. 19.03 wieczorem, tuż przed 20 widać, że nasza skromna odnoga z lewej strony nieco się osunęła i trochę bardziej opadła na termometr, a łodyga znajdująca się najbliżej kamery nagle ożyła i zaczęła na nowo ustawiać swoje liście ku światłu. Praktycznie od uruchomienia się lampy nocnej od 19 marca i każdego następnego wieczora, łodyga dostaje niesamowitej dynamiki w rozwoju i szybko ciągnie ku górze. 21 marca w godzinach wieczornych można zaobserwować piękny rozkwit jednej z łodyg z prawej strony. Rozłożyła ona niemalże równocześnie 2 nowe liście ustawiając je od razu odpowiednim kierunku. W porównaniu do poprzednich tygodni, ten tydzień zakończył się fenomenalnym wzrostem! Zapraszam więc do obejrzenia nagrania:

Poniżej polecam porównać sobie, jak duże zmiany zaszły w rozwoju w stosunku do zeszłego tygodnia. Różnica może nie jest kolosalna, jednak o wiele bardziej wyraźniejsza niż poprzednio. Tym samym uważam, że tym wzrostem roślina dała znać, że nadeszła w końcu wiosna!